Minister sprawiedliwości Andrzej Czuma planuje złagodzić przepisy o walce z narkomanią. Proponuje, aby posiadanie niewielkiej ilości narkotyków - na tak zwany własny użytek - nie było karane. Za to o wiele surowiej mają być traktowani handlarze oraz dilerzy - informuje "Gazeta Wyborcza".
Wstępny projekt nowelizacji o przeciwdziałaniu narkomanii zaakceptował już minister sprawiedliwości Andrzej Czuma. Teraz te założenia musi zatwierdzić rząd.
Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje zmiany w przepisach. Według tych planów osoba, która będzie posiadać nieznaczną i przeznaczoną na własny użytek ilość marihuany, a prokurator uzna, że karanie byłoby "niecelowe ze względu na okoliczności popełnienia czynu, a także stopień jego społecznej szkodliwości" - będzie mógł odstąpić od postępowania. Posiadanie skręta marihuany nie będzie karalne.
Karanie za posiadanie nawet małej porcji narkotyku wprowadzono w 2000 roku. Policja uważała, że zaostrzenie przepisów uderzy w dilerów, którzy nie będą mogli powiedzieć, że posiadany narkotyk mają "na własny użytek".
Zmiany zakładają, że handlującym "znaczną ilością" narkotyków będzie grozić kara co najmniej dwóch lat więzienia.
Źródło:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090724/PRZEGLADPRASY/811109895
Czytaj dalej...